Sesja zdjęciowa… lisa!

Kolejnym niezwykłym zdarzeniem początku 2017 roku była dwudniowa sesja zdjęciowa z niesamowitą modelką – lisiczką Freyą. Zawsze marzyłam aby przed moim obiektywem znalazł się lis, a Freya w dodatku potrafi pozować i wykonywać różne sztuczki, które można wykorzystać do zdjęć. Efekty sesji poniżej:

I zdjęcia “zza kulis”:
Praca z dzikim zwierzęciem była niesamowitym przeżyciem, mam nadzieję to powtórzyć jak najszybciej!